Komentarze: 1
skasowalam poprzednia notke bo cos wolno chodzilo ...i w ogole glupio sie czulam jak umiescilam rozmowe...
skasowalam poprzednia notke bo cos wolno chodzilo ...i w ogole glupio sie czulam jak umiescilam rozmowe...
No wiec z ta impreza mi się udało pojechałam w krótkich spodenkach i bez kuzynów ponieważ ta impreza była niespodziewana a planowałam sobotnią i wybrałam tą może w sobotę też pojadę z kuzynami kto wie :P kumple powiedzieli że miód wyglądam J na początku strasznie się krępowałam ale potem było oki tylko najgorsi byli jacyś nietrzeźwi narający gostkowie ..strasznie tego nie lubię... ale wiedziałam , że jak z jakimś bym miała problem to koledzy by mi pomogli ale sprawę załatwiał tekst pa.. jestem zajęta trochę gadałam z min eks strasznie mi go żal ma problemy i nie potrafi z tym sobie poradzić ...sądzi że dziewczyna by mu pomogła .. ja do niego nic nie czuje .. na koniec poprosił mnie o jeszcze jedna szanse i żebym się nad tym zastanowiła.. wiedziałam jaka była by odpowiedz więc powiedziałam jak sprawy wyglądają ale powiedziałam również że się zastanowie .. boje się że z nim może coś się stać ... będę miała wyrzuty .. boje się o niego że się wykończy... sądził że mogę mu pomóc ale ja nic nie czuje do niego ... krude może mnie kitować nie wiem ....
pozno juz jest ide spac
bylam na pasterce no nie bylo tak zle .Na poczatku mielismy wszyscy isc do baru ale lepiej bym sie czula jak bym wyladowala w kosciele wiec postanowilam z kumpela ze idziemy jak weszlysmy do kosciola to bylo juz troche ludkow wiec poszlysmy do kaplicy sadzac ze bedzie tam troche lepiej i bylo miejsce hihihiih znaczy tak nam sie wydawalo ze na dwie osoby ...:P siedzialysmy scisniete jak sardynki tak mi sie chcialo smiac i jeszce rekawiczka mi spadla i pomeczylam sie troche zeby je dosiegnoc i glowa mnie troszke swedziala hihihih hmm ale dalo sie zniesc potem juz sie przyzwyczailam i bylo spox.. kazania hmm nie sluchalam znaczy sie poczatek byl mi jasny ale nie za bardzo interesujacy potem sie wylączylam rozmyslalam o imprezie jak wykombinowac zeby jechac hmm zalozylam sie z Martyna ze zaloze krutkie spodenki a ona wyjedzie w staniku od stroju mam lepiej tylko hmm glupio sie bede czula bo wiem co sobie ludzie o mnie pomysla szczegulnie plec meska ludzi przewaznie ocenia sie po wygladzie hmm ale jak brzmialo moje motto:"raz sie zyje" nie ciekawia mnie znajomosci na krutki etap czasu .. mam kumpli ktorzy mnie troche znaja to mi wystarczy hmm nie wiem ...ale pojade w krutkich spodenkach pierd.. ! bluzke zaloze normalna taka miod wojskowa i komwbojki przetestuje .. (kolezanki powiedzialy ze miod wygladam :D (hmm normalnie sie tak nie ubieram raz zrobie wyjatek )yy ale sie troche boje ze moge sobie zjebac impreze ale w tym jest problem ze jade w sobote do rodzinki a wlasnie w ten dzien planowalam impreze... no i chyab pojade z kuzynami bo oni raczej tam zawitaja a ja sie zabiore z nimi tylko hmm przegram chyba zaklad bo z nimi nie chce tak jechac ubrana oni bede za mnie odpowiedzialni! glupio mi bedzie jak mnie tak zobacza oni mnie nie znaja i pomysla ze normalnie grzeczna kuzynka a tak to takie wybryki robie hmm beda sie chyab o mnie martwic hmm a jak bym z nimi nie jechala to luzik bo wiedzialabym ze nie jestem z nimi i nie sa za mnie odpowiedzialni dawno z kumpelami nie zrobilam niczego szlonego(hm ale jestem glupia zastanawiam sie nad tym co na siebie zaloze hahahaha kiedys bede miala z tego zwale).yy ja chyba pisalam cos o pasterce ... no wiec stego mozna wywnioskowac ze o kazaniu nic nie wiem ale za to pozniej jak poszlam do szopki z kolezankami i kumplami usiadlam i patrzalam na szopke tanczace aniolki i ta muzyka..kolezanki pwiedzialy ze wygladalam jak zahipnotyzowana.. poczulam swieta i sens tylko przez chwile ale przynajmniej przez chwile..
kurcze chce na impreze! poszalec przy muzyce a tu z rodzicami problem...
ostatnio wiecej zreczy do mnie dochodzi.. spowiedajac sie jak bylam mala klepala powtarzającą sie regulke.. poźniej zaczęlam stopniowo te slowa rozumieć grzechy powtarzaly sie caly czas i powtarzaja sie kiedy teraz mialam pwoiedziec żaluje za moje grzechy i... odiecuje sie poprawic...obiecuje to mwoilam za kazdym razem i co.. i dupa ! nie moglam hmm oczy mi sie zaszklily glupio mi sie zrobilo pwoiedzialam to ciszej niz wszytskie inne slowa ksiądz wypowiedzial ustalona przez siebie rególke hmm wole jak prowadzi ze mną dyskusję lub swoje kazanie przenosi w realie świata rzeczywistego.. żeby slowa wypowiedziane przez niego dawaly do myślenia...